Już dzis zaczynam obmyślać pierwszy konkursik na moim nowym blogu :) więc już wkrótce szczegóły :)
zaparaszm więc do obserwacji wszystkie obecne kobitki w ciąży,obecne mamusie i te które starają się o dziecko :) ten blog będzie dla Was :) Narazie jestem świeżonką ale mam nadzieję ,że szybko Was do siebie przekonam he he
Dziś moim celem jest zakup kremu na rozstępy(czas najwyższy coć wybrać) firmy Mustela. Słyszałam o nim wiele pozytywnych opini ale postanowiłam sama na własnym brzuchu go przetestować :) Więc zaczynamy pierwszy zakup i pierwszy test....do sklepu marsz.....
Ja przyznać się muszę, że nigdy żadnego kremu na rozstępy nie używałam. Zawsze po kąpieli jeszcze na mokre ciało oliwką się smarowałam. Na moją skórę to działało, rozstępów 0.
OdpowiedzUsuńA u mnie rozstępy pojawiły się dopiero przy chudnięciu! Ale gdy już się pojawiły to niczym ich nie mogłam się pozbyć! Mimo iż całą ciążę i przed i po smarowałam się wszystkim co mi pod ręce podeszło!...taka natura może :-/
OdpowiedzUsuńdokładnie , wiem że jak sie rozstepy juz pojawia to bardzo ciężko sie ich pozbyć! wiem tez ,że nie każda kobieta w ciąży ma rostępy chyba dużo zależy od genów. Moja mama przy dwóch ciązach nie miała wogóle więc moge miec nadzieję,ze i mnie to ominie ale raczej wolę dmuchać na zimne i profilaktycznie cos stosować :)
UsuńMiałam właśnie krem na rozstępu MUSTELLA :) u mnie sprawdził się idealnie. Nie pojawił się nawet jeden :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
tak mustella ma bardzo dobra opinię ale jest bardzo droga i trudno dostępna,ja postawiłam na sprawdzenie innych kremów których cena jest bardzo przystępna i powiem ,że tego co używam (post wyszej) jest naparwde bardzo dobry i szczerze go polecam :)
Usuńpozdrawiam serdecznie i zapraszam ponownie :)))